przez Kannagi » 23 gru 2012, o 18:56
Tararararam!
Temat wprawdzie zleciłam założyć niejakiej Sel kilka dni temu, ale że się małpa obija, to macie - mistrza kierow... A nie, przepraszam, klawiatury. Niewielka w sumie różnica, kierowca ze mnie równie genialny jak operator komputera. A to, że mi się czasem gaz z hamulcem pomyli to teges...
No dobra, dobra - poznajmy się. Więc się poznajemy. Że jednak jakieś takie rubryczki prawie że matrymonialne uważam za fe i be (kto by takie cuda pamiętał?), zarządzam wolną amerykankę. Ale konkretną wolną amerykankę! Znaczy - rozpiszcie się trochę ludzie, no. Za jednolinijkowce będę kopać. A ja lubię kopać. I gryźć. I łaskotać... I inne rzeczy też. Ale najbardziej to chyba gryźć.
No, ale nie o tym miało być. Tak na dobry początek, ekhm ekhm, zacznę.
Mam na imię Kaśka, na tym forum funkcjonuję jako Kannagi, ale w różnych miejscach Interneta mam różne nicki - Faelivrin, Aranel, Nadia, Tiamat, Agene, swego czasu nawet Nanatsusaya Mitama-no Tsurugi... Albo jakoś tak, dawno i nieprawda. Jestem administratorem i założycielem tego przybytku - więc jak coś nie działa, jest to moja wina i do mnie się trzeba z tym zgłaszać XD Na forum, oprócz zabawą w admina, zajmuję się MGowaniem. Aktualnie katuję Pottera, Askę i Juuni Kokki, ale w najbliższej przyszłości mam zamiar to rozwinąć jeszcze na sesje ze Świata Mroku i może Star Warsów. Jestem także specjalistą od prób rozruszania imprezy, czyli innymi słowy - o gnęb... znaczy namawianie ludzi, żeby się rejestrowali i udzielali. No więc Was też namawiam. Czujcie się namówieni.
Od kilku lat mam osiemnaście lat i tej wersji mam zamiar się trzymać ;P Studiuję i pomieszkuję w Warszawie, gdzie gnębię się dwoma szalenie nieprzydatnymi kierunkami, które tak naprawdę lubię, ale marudzę na nie przy każdej okazji, bo uważam sam system studiów za wyjątkowo koszmarny i głupi. Jestem spóźnialska, wiecznie zasypiam i zapominam o własnych urodzinach. Trochę piszę własne cuda, ale tylko trochę. Jestem antytalentem wokalnym i manualnym, charakter pisma mam iście lekarski, a w szale dyskusji zdarza mi się rozlać piwo. Pochodzę zza tej lepszej (wschodniej) strony Buga... Słucham różnorodnej muzyki, czytam rozmaite książki, nie gardzę komiksem, lubię mangę, farbki do twarzy i eksperymenty kulinarne, męczę mniej i bardziej dziwne filmy. Miewam dziwne pomysły i jestem nadmiernie entuzjastyczna w pewnych sprawach. Grywam w gry na fejsie. Jestem niepoważna, w RPGu czepiam się poprawnej polszczyzny, a potem przychodzę i w spamie piszę o "kątach Interneta" i inne tego typu koszmarki. Mam dwa jamniki, kundla, kota, rybki, swojego czasu były też szczury, ale się im zdechło. Smutno mi bez szczurów. A najsmutniej mi od kiedy koszatniczka popełniła samobójstwo, a kot zeżarł bojownika, którego ochrzciłam Thorem, bo kupiłam go sobie na pocieszenie po obejrzeniu Thora w kinie. Tak, bredzę, często mi się to zdarza, ale mówiłam coś o mistrzu klawiatury?
No i tyle o mnie, dałam przykład, więc teges, majonez, napiszcie coś o sobie, zapraszam, zachęcam, i wcale nie dźgam cyrklem po dupsku.