przez Kannagi » 15 lis 2013, o 17:22
Sprzedałam kilka książek, więc musiałam nadrobić zaległości...
- W "Antykwariacie pod Liściem", który jest w kij drogi, nabyłam tylko dwa Pratchetty: "Kapelusz pełen nieba" i "Morta";
- A dziś wpadłam do Pani na Banacha, która jest absolutnie cudowna i świetnie orientuje się w książkach. Dałam jej swoją listę podręczników z antropologii, dzięki czemu dostałam "Trzy studia" Margaret Mead (1: Dojrzewanie na Samoa, 2: Dorastanie w Nowej Gwinei, 3: Płeć i charakter w trzech społecznościach pierwotnych") oraz przesłynne "Byłam gejszą" Lizy Crihfield Dalby. W tym czasie wyskrobałam "Bohaterów, bogów i demony dawnego Iranu" Składankowej, "Pradzieje i legendy Korei" Ogarek-Czoj (muszę jeszcze nabyć jej "Mitologię", bo myślałam, że mam, a tu klops), "Mitologię Japonii" Tubielewicz, "Homo faber i homo ludens" Zadróżyńskiej i "Marię Antoninę" Zweiga, bo Bloo mówiła, że warto. Potem jeszcze pani znalazła dla mnie "Indie wczoraj i dziś" Skarbek-Peretiatkowicz z !!!1938 roku!!! A na sam koniec zgarnęłam jeszcze "Wojnę polsko-ruską" Masłowskiej, bo nagły atak patriotyzmu mnie złapał, a podobno dobra jest.
Kto zgadnie, ile zapłaciłam? ;P