Go to footer

Bestiariusz

Moderator: Pomniejsze bóstwa


Bestiariusz

Postprzez Kannagi » 1 lis 2012, o 17:55

Księga bestii i potworów. Nie przewidujemy możliwości grania istotami z poniższej listy, chyba że gracz okaże się naprawdę przekonywujący ;D

Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Bestiariusz

Postprzez Kannagi » 1 lis 2012, o 17:56

Peryt (zwany też perytonem)
Legendarny ludojad, przypominający skrzydlatego jelenia z ptasim kuprem. Perytony są nieco większe od normalnych jeleni i tak jak one łączą się w stada, często bardzo liczne. Ich upierzenie najczęściej jest jasnoniebieskie lub ciemnozielone, ale zdarzają się wyjątki od tej reguły. Poroże jest zwykle bardzo imponujące, nigdy go nie gubią. Cechą charakterystyczną perytów jest ich cień – cień człowieka. Ludzie powiadają, że to duchy zmarłych daleko od domu wędrowców, w szczególności marynarzy, błąkających się po świecie. Nie działa przeciwko nim żadna znana broń prócz potężnej magii, a i ta często nie wystarcza.
Teoretycznie mogą żywić się roślinami, ale preferują mięso – a podobno szczególnie smakują im istoty rozumne. W przeszłości przez ataki perytów upadło wiele miast, wiele innych znacznie ucierpiało. Nie znają litości, w sumie trudno mówić o jakiejkolwiek możliwości dogadania się z nimi i jakichkolwiek ich cechach charakteru. Przypominają bardziej rozszalałe stado dzikich zwierząt, spadające na ofiary i mordujące kogo popadnie, tak wielka jest ich rozpacz za utraconym życiem i pragnienie spokoju.
Sposoby na pozbycie się perytona są dwa, dość podobne i oba bardzo trudne. Pierwszy z nich polega na zabiciu peryta, drugi – na odnalezieniu jego kości. W obu wypadkach szczątki trzeba pogrzebać na rodzimym cmentarzu zmarłego. Niektóre bestie w końcu trafiają same do domu i giną, ale powód ich zmniejszającej się populacji jest dużo prostszy – za namowami kapłanów ludzie coraz rzadziej zostawiają zwłoki towarzyszy na pastwę losu, bojąc się w przyszłości zemsty zmarłego.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Bestiariusz

Postprzez Kannagi » 1 lis 2012, o 17:56

Sfinks
Uskrzydlony stwór o ciele lwa i głowie człowieka, rzadko spotykany i wśród pospolitego ludu już na poły legendarny. Samice są dużo większe od samców, których niegdyś często zjadały po kopulacji. Stąd pogląd, że sfinksy są tylko i wyłącznie płci żeńskiej... 
Długowieczne, najstarszy znany osobnik zdechł w wieku sześciuset lat z głodu. Rosną przez całe życie, przez pierwsze dziesięć lat około łokcia, potem - około stopy rocznie (samice trochę więcej). Umaszczenie sfinksów może być różne, jednak najczęściej spotykana odmiana – zwana pustynną - ma płową sierść, jasną skórę i czarne bądź brązowe włosy. W historii znane są także dwa przypadki albinosów. Jeden z nich podobno mieszka gdzieś w Filarach Nieba, drugi został rozszarpany na strzępy przez pobratymców... Bo sfinksy proszę państwa to bestie przewrotne. Niektóre mieszkają samotnie, ale częściej całym stadem – i wtedy co jakiś, zupełnie nieokreślony czas upatrzą ofiarę wśród swoich i bez konkretnego powodu rzucą się na nią i rozczłonkują. Posiadają także coś, co można nazwać świadomością zbiorową – kilka sfinksów może funkcjonować jako jeden organizm, zachowując przy tym własne, indywidualne cechy. Najczęściej zdarza się to w przypadku strażników i niektórych stad. 
Ciąża u sfinksów trwa około trzydziestu tygodni, samice są kapryśne w wyborze partnera. W jednym miocie rodzi się zwykle od czterech do ośmiu kociąt. Matka wychowuje je troskliwie, by pewnego dnia złapać któregoś za kark i zrzucić z wysokości. Które przeżyje i poleci, staje się dorosłe, które nie... Cóż, pod ich gniazdami leżą stosy kości pechowych młodych. W stadzie nie ma żadnego przywódcy, nie jest on potrzebny – sfinksy dogadują się doskonale same ze sobą, bez żadnych sędziów. Są ciekawskie, kapryśne, wredne i mądre, choć niektóre starsze (i najmądrzejsze) osobniki są całkiem miłe i spokojne. Właśnie te jednostki zgadzają się na współpracę z innymi rasami Askafold i często zostają strażnikami ważnych miejsc (i to całkiem bezinteresownie). Sfinksy nie cenią pieniędzy, wartości materialnych, tylko rozwój własny. Wiedzę przekazują ustnie w postaci pieśni w swoim dziwnym, niezrozumiałym języku, którego nie jest w stanie nauczyć się żadna inna nacja. Mają świetną pamięć i duże talenty językowe, potrafią hipnotyzować za pomocą śpiewu, wszystkie bez wyjątku posiadają zdolność telepatii i wrodzoną odporność na trucizny, magię, ogień i temperatury. Lubią słońce i jedzenie, ale potrafią przetrwać w niemal każdych warunkach. Są bez wyjątku mięsożerne, chociaż potrafią głodować latami. Zdarzają się wśród nich akty kanibalizmu. W większości nie przypadają z kąpielami, ale mimo to często mieszkają nad wodą i potrafią pływać. Są szybkie i silne, mają bardzo dobrze rozwinięte wszystkie zmysły prócz dotyku i smaku, który jest prawie w zaniku. 
Ich mięso jest trujące, nie szkodzi tylko innym sfinksom. Jedynymi jadalnymi narządami są nerki, serce i mózg, ale zjedzenie tych dwóch ostatnich podobno sprowadza obłęd. Wątroba służy do przyrządzania uniwersalnej odtrutki na wszystkie znane trucizny, ale źle przyrządzona zabija błyskawicznie. Z pazurów i kości robi się wspaniałą broń i precyzyjne narzędzia, a także piękną biżuterię. Skóra służy do wyrobu zbroi odpornej na magię, pióra do produkcji świetnych strzał. Problem jest jeden – zabić sfinksa jest niezwykle trudno, a im starszy tym ciężej. Ceny rynkowe tych rzadkich produktów są niebotycznie wysokie, ich kupowanie jest po prostu nieopłacalne.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Bestiariusz

Postprzez Kannagi » 1 lis 2012, o 17:56

Ogr

Ogry są duże, brzydkie, zielone i śmierdzą. Mają około trzech metrów wzrostu, wystające kły i bardzo upośledzoną mimikę. Pozbawione są owłosienia, charakteryzują się kiepskim wzrokiem i daltonizmem, ale dobrym słuchem i wyśmienitym węchem. Silne i wytrzymałe, niektóre z nich inteligencją niemalże dorównują ludziom, ale wśród ras rozumnych nie cieszą się zbyt dobrą opinią. Ci mięsożercy zwykli traktować wszystko, co ogrem nie jest, jako zwierzynę łowną, a wybredni przy tym nie są - ogr zje nie tylko człowieka czy elfa, ale też krasnoluda, orka lub trolla. Każde mięso jest dobre, bez względu na pochodzenie.
Żyją samotnie lub w małych grupach zazwyczaj składających się z samca, samicy i ich niedorosłego potomstwa. Ogrzyce różnią się od swoich partnerów tylko narządami płciowymi i dodatkiem w postaci obwisłego biustu. Są tak samo silne, małomówne i cuchnące.
Ogry żyją na bagnach w prymitywnych domostwach zbudowanych z tego co było pod ręką. Prawie nie użwają mebli, nie korzystają także z ognia i środków higieny osobistej. Ich język składa się z warczenia i chrząkania. Nie posługują się wspólnym ani żadnym innym komunikatywnym językiem. Nie gwałcą, nie rabują, nie zbierają skarbów. W polowaniach używają kamieni, maczug oraz własnych łap. Walki o terytorium raczej ograniczają się do wzajemnego ryczenia na siebie.
Ogry używają prymitywnej magii szamańskiej. Są odporne na wilgoć, większość toksyn i chorób.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Bestiariusz

Postprzez Kannagi » 1 lis 2012, o 17:56

Troll
Troll być brzydki. Troll być głupi. Troll nie lubić słońce. Troll lubić zupa z elfa z cebulom.

Wszystkie trolle są olbrzymie; rosną przez całe życie, choć tempo tego wzrostu jest zależne od odmiany. Podstawowa zasada brzmi: im większy troll, tym głupszy, a im głupszy, tym bardziej agresywny; i tej zasady należy się trzymać.
Trolle są gruboskórne, niewrażliwe na zmiany temperatury i inne tego typu pierdoły. Ich wygląd dostosowany jest do miejsca życia i tworzy doskonały kamuflaż; nieruchomego trolla trudno odróżnić od terenu, nawet gdy stoi się obok. Nie wydzielają własnego zapachu, zbierając smród z otoczenia. Nie przepadają za słońcem, ale nie czyni im ono krzywdy. Są nieziemsko silne i wytrzymałe. Ich skóra jest twarda, trzeba niemałej siły i dobrej jakości broni, by je zranić. Odporne są na magię umysłu oraz większość zaklęć, choć nie są w stanie odróżnić iluzji od rzeczywistości. Nie chorują, nie trują się, żrą wszystko (najchętniej mięso), posiadają także niezwykłą zdolność regeneracji. Żeby mieć pewność, że uśmierciło się trolla, najlepiej uciąć mu łeb. Tak jest najbezpieczniej.
Podobno są istotami długowiecznymi, ale że z wiekiem głupieją coraz bardziej - żyją raczej krótko.
Słabością trolli jest ich paniczny strach przed ogniem - jest on tak wielki, że boją się także burzy i magów ognia, których wyczuwają na odległość. Pochodnia jest w stanie obronić nawet dziecko przed atakiem rozjuszonej bestii, czego nie można powiedzieć o konwencjonalnej broni...
Istnieją cztery rozpoznane odmiany trolli: lodowe, górskie, leśne i rzeczne.

Trolle lodowe zwane też śnieżnymi, są największe, najsilniejsze i rzecz jasna - najbardziej durne. Zamieszkują tylko i wyłącznie Tuarrę, gdzie są niewolnikami Neirvahi - choć podejrzewa się, że mogą istnieć dzikie osobniki w położonych na północy półwyspu Górach Bezkresu albo za nimi. Troll dojrzałość płciową osiąga w okolicach ósmego metra, najstarsze osobniki sięgają dwudziestu - ale wtedy są zabijane jako zbyt niebezpiecznie. Wielkie, masywne istoty o bardzo małych głowach, porośnięte gęstym, białym futrem. To dzikie bestie, agresywne maszyny do zabijania, których spuszczenie z magicznych więzów choćby na sekundę kończy się wpadnięciem potwora w berserk. Kopulacja trolli lodowych bardziej przypomina gwałt, samice atakują swoje młode zaraz po porodzie. Źródła pisane sprzed tysiącleci opisują je jako nieco mniej krwiożercze, ale elfy śnieżne nie zaprzestają dalszych eksperymentów hodowlanych w celu dalszego ulepszania swoich niewolników. Populacja trolli lodowych jest większa niż pozostałych trzech odmian razem wziętych.

Troll górski jest bliskim krewniakiem lodowego, nieco od niego mniejszym i odrobinę inteligentniejszym. W szale są niesamowicie agresywne (nie ma nic gorszego niż samica trolla broniąca swoich młodych), ale zwykle unikają spotkań z przedstawicielami ras rozumnych. Rzecz jasna, troll samotnego wędrowca bardzo chętnie zeżre, ale na widok karawany raczej spróbuje wiać. Ich inteligencja objawia się głównie tym, że przypominają typowe zwierzęta, choćby niedźwiedzie... Przynajmniej póki nie są przestraszone, złe lub głodne.
Trolle górskie uznaje się za dorosłe przy szóstym metrze. Są szare z ciemniejszymi przebarwieniami, ich skóra przypomina fakturę skał. Najinteligentniejsze jednostki potrafią rzucać głazami.

Troll rzeczny ma zwykle od czterech do sześciu metrów wzrostu i jest najinteligentniejszą odmianą trolla. Na tyle inteligentną, że zwykły siedzieć pod mostami, które naprawiają... I pobierają zarazy opłaty za przejazd. Wielkie, zielono-szare bestie, obwieszone czym się da (jedwabna spódnica w roli nakrycia głowy? Czemu nie!), wredne i uparte. Nie tylko rzucają kamieniami, ale wyrywają też drzewa z korzeniami i używają ich jako maczug. Opornych podróżnych zwykły zjadać, niektóre z nich nawet nauczyły się posługiwania ogniem. Większość z nich zna podstawy wspólnego, choć charcze i warczy tak, że czasem nie idzie zrozumieć, o co im chodzi - ale lepiej dla podróżnego, by zrozumiał szybko, bo troll rzeczny do cierpliwych nie należy.

Trolle leśne, zwane też bagiennymi, lubią cień, wilgoć i błoto. Ich popękana skóra pełna jest ziemi, przez to często porasta je mech, porosty, a nawet kępy trawy czy kwiaty. Nie należy jednak ulegać złudzeniu. Trolle leśne sprawiają wrażenie odrobinę mniej inteligentnych od swoich rzecznych krewniaków, ale możliwe, że to tylko pozory - są po prostu znacznie mniej od nich przyjazne. Niektóre z nich znają kilka słów we wspólnym, ale to agresywne, okrutne istoty, lubiące jak jedzenie dużo krzyczy przed połknięciem. Potrafią godzinami moczyć się na bagnach, leżąc bez ruchu i udając bezpieczne wysepki.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Bestiariusz

Postprzez Bloo » 1 lis 2012, o 17:57

HYDRA
Wyróżnia się trzy gatunki hydr, z czego każda posiada specyficzną dla siebie budowę i zdolności związane z środowiskiem, w którym występuje. Cechy charakterystyczne tych potężnych stworzeń to: brak skrzydeł, silnie toksyczna posoka, trujący oddech i zabójcze kły jadowe. Nigdy jeszcze nie udało się oswoić tych istot.
Hydry są mięsożerne. Polują na ofiary w pobliżu swoich siedlisk, są w stanie wytrwać bez pożywienia wiele miesięcy. Istoty długowieczne, wykluwają się z jaj składanych raz na sto lat.
Stworzenie to ma naturę dość chaotyczną. Przy tak dużej ilości głów i umysłów, które mają różne pomysły na to, jak zaatakować ofiarę (niektórym w ogóle się nie chce), osiągnięcie celu może być rzeczą dość problematyczną. Nie zmienia to jednak faktu, że spotkanie oko w oko z hydrą najczęściej kończy się śmiercią intruza. Wszystkie hydry cechuje bardzo szybka regeneracja, jednak do mitów można odłożyć pogłoski na temat natychmiastowo odrastającej głowy w miejsce tej odciętej, bajką jest również stwierdzenie, że jedna z hydrzych głów jest nieśmiertelna.

GATUNKI:
Hydra morska:
Olbrzymi gad morski, u którego rozmiar samego cielska osiąga do dwudziestu metrów długości, a wraz z grubym, płetwiastym ogonem, umożliwiającym jej pływanie, do trzydziestu. Jest to zdecydowanie największy i najpotężniejszy z wszystkich trzech gatunków. Posiada od piętnastu do dwudziestu głów osadzonych na szyjach osiągających do piętnastu metrów długości. Każda z paszcz uzbrojona jest w potężne zęby jadowe.
Barwa łuski: zależna od otoczenia, w którym znajduje się hydrze siedlisko. Najczęściej ma szaro-stalowy odcień; zdarzają się też hydry o całkowicie czarnej łusce.
Hydra morska jest bardzo rzadko spotykana. Występuje w wodach wszystkich mórz (za wyjątkiem północnych), gdzie buduje siedliska w ogromnych podwodnych, klifowych jaskiniach. Jest przystosowana do długiego przebywania pod wodą. Typ leniwy, ale gdy wylezie z gniazda na żer zachowuje się bardzo agresywnie.

Hydra bagienna:
Przypomina smoka. Potężnie umięśnione ciało opiera na czterech, krótkich, mocnych nogach. Osiąga do dziewięciu metrów długości, nie licząc głów, których może być od pięciu do dziesięciu, osadzonych na pięciometrowych szyjach. Barwa łuski najczęściej zielona, brązowa lub żółtawa, plus mieszanka tych kolorów. Korpus nie porusza się szybko, za to głowy są w stanie zaatakować błyskawicznie. Najbardziej jadowita ze wszystkich gatunków. Swoje siedliska buduje w głębinach bagnistych lasów, z dala od osad ludzkich (i pozostałych ras).
Zraniona hydra bagienna może użyć własnej krwi do zabicia swojego przeciwnika. Niewielka rana wystarczy, by zadziałały gruczoły dokrewne, których zagotowanie się wywołuje wytrysk kwasu spod łuski stworzenia.

Hydra rzeczna:
Najmniejsza z wymienionych gatunków. Pozbawiona łap, porusza się jak wąż. Jest bardzo szybka. Osiąga rozmiary od dwóch do pięciu metrów długości, plus dwumetrowe szyje. Posiada od czterech do ośmiu głów, choć w dawnych źródłach można odnaleźć przekazy donoszące o dziesięciogłowej hydrze terroryzujące dorzecze Y Byd. Barwa łuski: zielona (różne odcienie), szaroniebieska, żółtawo-brązowa, brązowa, brunatna, szaro-biała.
Najskuteczniejsza w ataku, posiada najmniej chaotyczny charakter ze wszystkich pokrewnych gatunków. Siedliska buduje na trudno dostępnych brzegach rzek, lub przy skalistych wodogrzmotach.
“Hate to break it to you but that ship has sailed, wrecked, and sank to the bottom”
by Jaskier



Ilse ~Lyra ~Alice ~ Aika ~ Thomas ~ Aira ~
Avatar użytkownika
Bloo
Kropek
 
Posty: 7899
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:36


Re: Bestiariusz

Postprzez Kannagi » 17 sty 2013, o 01:31

Bazyliszek - na poły legendarna gadzina, zamieszkująca pustynie południa. No, może nie tylko tam - bazyliszek potrzebuje mieć ciepło i sucho, a że jest bestią stworzoną przez magów, a nie bogów czy naturę, wyhodować może go każdy głupi, któremu uda się zmusić koguta, by złożył jajo. Kogut lat mieć powinien siedem; potem przez kolejne dziewięć lat powinna wysiadywać je ropucha, ale inna szkoła podaje, że lepiej się sprawdzi gniazdo sto i jeden jadowitych węży. Po tych wszystkich trudach z jaja powinno się wykluć małe, szkaradne coś, co jednak szybko przestaje być małe. Mówi się, że osiągają do piętnastu metrów długości i wyglądają jak olbrzymie węże o pazurzastych łapach, błoniastych skrzydłach i ptasim dziobie. Na głowie ma charakterystyczny pióropusz, budzący skojarzenia z koroną. Jego jad niewiarygodne toksyczny, tak samo jak oddech, ale dopiero gdy osiągają pełną dojrzałość (nie znaczy to, że przestają rosnąć), z ich oczu opada błona i zyskują swoją najstraszliwszą broń - kto spojrzy im w ślepia natychmiast zamienia się w kamień.
Bazyliszek jest mięsożerny. Do jego śmierci może doprowadzić pianie koguta. Mówi się też o niezwykłej odporności łasicy na jego jad oraz spojrzenie, ale uczeni raczej między bajki wsadzają opowieści o łasicach zagryzających bazyliszki. Wielkich gadów na pewno niesamowicie boją się pająki, unikają ich także nawet największe smoki. Najstarsze bazyliszki podobno są w stanie wzrokiem wypalać zieleń i rozsadzać kamienie, ale to także ludowe opowieści, a nie naukowe fakty.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Bestiariusz

Postprzez Laela » 18 sty 2013, o 15:10

Inkub – męskiego rodzaju istota magiczna posiadająca eteryczne ciało, mogąca posługiwać się magią. Może przybierać postać ludzką, jako uwodzicielski mężczyzna. Zazwyczaj nawiedza kobiety we śnie i kusi je współżyciem seksualnym, z czego czerpie energię życiową. Inkub jest w stanie egzystować w świecie rzeczywistym posiadając ciało ludzkie, które tworzy z mieszaniny różnych substancji. Jest ono obdarzone zdolnością ruchu, jak normalne ciało ludzkie. Niestety ciągła egzystencja w takim stanie wymaga przestrzegania reguł, mianowicie za dnia sen regenerujący siły i odbudowujący ciało, zaś po zmierzchu uaktywnianie się. Będąc w ciele śmiertelnika musi się czymś żywić. Większość inkubów, jeśli nie osiągnęło celu- spółkowania z kobietą, żywi się snami istot ludzkich. Dlatego też niektórzy nie pamiętają swoich snów dokładnie, albo pamiętają je fragmentarycznie. Taki inkub potrafił „wejść” w umysł śpiącego człowieka i wybrać sobie „najsmakowitsze kąski” z jego snu. Jeśli istota śmiertelna obudzi się, nie jest w stanie wykryć inkuba w komnacie- są one bardzo szybkie i bardzo często uciekają w cień, gdzie się dematerializują. Żywotność inkubów jest dość długa, nikt nigdy nie był w stanie określić, jak ponieważ żaden inkub nie żył w danym otoczeniu dłużej niż 1 pokolenie. Inkub jest w stanie zapłodnić kobietę nasieniem, które sukuby zbierały od skuszonych przez siebie mężczyzn. Inkuby dbają o to, by rozkosz istoty ludzkiej była znacznie większa, niż normalna, ponieważ im większe jest uniesienie miłosne, tym większa jest moc zapładniającego nasienia. Dzieci spłodzone w ten sposób były istotami połowicznie magicznymi, posiadającymi zdolności istoty magicznej, lecz śmiertelne ciało. Syn inkuba i kobiety to kambion.

Sukkub – jest to żeński odpowiednik inkuba. Przybiera postać pięknej kobiety, która jest bardziej ponętna i pożądana niż zwykła śmiertelniczka. Sukkuby oddają się mężczyznom i zbierają od nich nasienie. Następnie „konserwują” jego moc płodzącą w przebiegły sposób i przenoszą do eterycznego świata, gdzie Inkuby je dalej wykorzystują. Sukkuby różnią się jednak od Inkubów znacząco. Mogą one egzystować za dnia i w nocy. Regenerują się podczas stosunku, który zazwyczaj odbywają, co wieczór, dodatkowo, kiedy partner zaśnie, może pożywić się jego snami i wypocząć do tej pory, póki się nie obudzi. Często również po rozbudzeniu odbywają stosunek. Większość sukkubów znajduje sobie stałego partnera, z którym spółkowała. Byli to zdrowi, rośli mężczyźni.

Kambion – stworzenie zrodzone z istoty magicznej ( inkuba) z kobietą. Żywotność tego półczłowieka osiągała wiek 500 lat. Dorastał on i rozwijał się tak jak każde młode dziecko, jednakże wiek starczy osiągał dopiero około 400 lat. Oczywiście starzał się powoli. Mógł posługiwać się magią bez najmniejszych problemów. Swoje zdolności magiczne przejawiał dopiero w wieku dojrzewania- ok 16 roku życia. Zazwyczaj kambioni byli uważani za czarodziejów. Oczywiście od samego kambionu zależało, czy jest on dobrym czarodziejem, czy jednak złym. Istotną rolę tutaj odgrywał drugi rodzic - ludzki rodzic. Od niego z większości zależało, czy dziecko będzie miało w sobie dużo nienawiści, bo jest dzieckiem ‘demona’ czy też miłości, bo śmiertelny rodzić kochał go mimo wszystko i chciał, by wyrósł na dobrego człowieka. Dodatkowo, jeśli udało się znaleźć dobrego nauczyciela- zazwyczaj byli to zielarze, lekarze czasami magowie, zdolności kambiona rozwijały się i kształtowały bardzo dobrze.

~~Są to istoty NIEGRYWALNE. Do użytku MG~~
Za zgodą MG można grać kambionem - Kannagi
Forget if you think I feel ashamed a wild thing never felt sorry for anything...!

"Podczas pożaru kliniki psychiatrycznej zginęło 18 ludzi, 6 smoków, dwóch geniuszy zła i 1 pokemon."M.P.
Avatar użytkownika
Laela
Bogini Rozpusty i Nieszczęścia
 
Posty: 764
Dołączył(a): 21 gru 2012, o 20:32


Re: Bestiariusz

Postprzez Acheron » 13 lut 2013, o 03:39

Goblin

Gobliny to małe, szpetne, krzywonogie, cuchnące, złośliwe bestyjki. Zasadniczo goblin myśli o trzech rzeczach. Po pierwsze - jedzeniu, a zjeść są w stanie dosłownie wszystko. Przysmaki goblinów doprowadziły by nawet orka do mdłości, a te do wybrednych nie należą. Po drugie - wysadzeniu czegoś w powietrze; zdaje się że wszelkie akty destrukcji i wandalizmu związane z ogniem każdy goblin ma we krwi od narodzin. No i naturalnie o samicach, a cholery mnożą się jak szczury. I to właściwie tyle, jeśli nie można tego zjeść, podpalić albo nie jest to pokryta wągrami zachęcająca samica, znaczy że trzeba znaleźć coś co można zjeść, podpalić i tak dalej.
W gruncie rzeczy może i gobilny były by w stanie wytworzyć jakąś tam kulturę, religię, cokolwiek, przejawiają w końcu oznaki pewnej inteligencji i można je przyuczyć do pewnych zadań, naturalnie przy użyciu bata, jednak gdzie się nie pojawią, zawsze znajdzie się ktoś kto wpadnie na to żeby je zniewolić. Bez znaczenia jest czy wylądują pod jarzmem orka, bystrzejszego trolla lub, co chyba jest dla nich najgorszym z losów, jako egzotyczny pupilek na salonach możnych, goblin zaczyna i kończy swój żywot jako niewolnik.
Zwłaszcza ostatnio co poniektórzy szlachcice ubzdurali sobie, że taki goblin jest wspaniałym zwierzątkiem domowym. Naturalnie, jest tylko pewna ilość mycia, perfumowania i głaskania jakie są w stanie wytrzymać, także gdy tylko kilku osobnikom udało się uwolnić i serdecznie "podziękować" swoim właścicielom za opiekę, w większości miast zakazano trzymania ich w domach. Oczywiście biorąc pod uwagę logikę i inteligencję większości szlachty teraz są jeszcze bardziej pożądane.
If you have to look along the shaft of an arrow from the wrong end, if a man has you entirely at his mercy, then hope like hell that man is an evil man. Because the evil like power, power over people, and they want to see you in fear. They want you to know you're going to die. So they'll talk. They'll gloat.

They'll watch you squirm. They'll put off the moment of murder like another man will put off a good cigar.

So hope like hell your captor is an evil man. A good man will kill you with hardly a word.
Avatar użytkownika
Acheron
 
Posty: 294
Dołączył(a): 15 lis 2012, o 17:27


Re: Bestiariusz

Postprzez Kannagi » 22 lut 2013, o 08:25

Skoprofandy

viewtopic.php?p=4095#p4095

- Spokojnie, masz jeszcze dużo czasu - uspokoiła ją z uśmiechem szwagierka. - Ale nie przejmuj się myciem, serio. My nie mamy węchu, zapomniałaś? - Poklepała potworka po głowie i wstała. - To skoprofandy. - Wyjaśniła. - Żrą wszystko, a najbardziej grzyby udune... Które, jak się może zdążyłaś zorientować, rosną na odpadkach. Innymi słowy, w szambie. - Parsknęła cicho. - Chodź, pokażę ci drogę powrotną. Chłopaki, odprowadźcie małego i resztę. - Rzuciła, chwyciła Talissę za nadgarstek i pociągnęła ją za sobą.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Bestiariusz

Postprzez Acheron » 23 lut 2013, o 23:40

Gnoll

W wielu regionach kontynentu demoniczny śmiech stada gnolli jest zwiastunem nadchodzącej zguby. Gnolle to przygarbione, hienowate humanoidy niewiele większe od człowieka, jednak nie brak im siły by rozszarpać swą ofiarę i strzaskać jej kości potężnymi szczękami. Samce mimo iż są liczniejsze od samic to są im bezwzględnie posłuszne. Mają ciemnoszarą, pokrytą futrem skórę, czarniejącą przy pysku i żółtawą lub rdzawą grzywę włosów. Najczęściej przesiąknięte są smrodem surowego mięsa i padliny. Jeśli zechcą mogą poruszać się na czterech łapach by uciec przed silniejszym przeciwnikiem bądź doścignąć uciekającą zdobycz.
Przeważnie zamieszkują jaskinie bądź ruiny, większe stada budują podziemne kompleksy nor i korytarzy by pomieścić wszystkich swych członków. Na powierzchni działają głównie nocą, z uwagi na awersję do światła. Z racji silnie rozwiniętych zmysłów gnolle wykształciły nie tylko język mówiony ale też formę komunikacji opartą na ruchach ogona, strzyżeniu uszami i wydawaniu niskich dźwięków niesłyszalnych dla większości ras.
Dowodzone są zawsze przez najsilniejszą samicę, rządzącą za pomocą siły i strachu. W razie śmierci przywódczyni stada wybuchają walki mające na celu wyłonienie jej następczyni, jednak kapłanki czuwają by nie doprowadziło to do rozpadu grupy. Społeczeństwo gnolli oparte jest na dwóch podstawowych jednostkach: rodzinie i stadzie. Rodziny liczą sobie średnio od piętnastu do trzydziestu członków, z czego około połowa jest zdolna do walki. Stada to najzwyczajniej zgrupowania poszczególnych rodzin żyjące wspólnie pod przywództwem jednej samicy. Posiadają prostą religię opartą na cyklu lunarnym, jak absurdalnie by to nie brzmiało dla cywilizowanych ras, gnolle wierzą że są potomkami księżyca. Nad życiem duchowym czuwają wyłącznie samice, mimo iż dzierżą prymitywną magię, kiedy kapłanki jednego stada łączą siły ich potęga potrafi być doprawdy zastraszająca.
Bardziej niż u jakiejkolwiek innej rasy pierwotny instynkt stanowi fundamentalną cześć psychiki gnolla. Gnolle to naturalne drapieżniki, w przypadku ataku nie tylko nie pozostawiają nikogo przy życiu, nie pozostawiają też żadnych ciał. Nie rozumieją wartości pieniądza, w złocie i klejnotach widząc tylko bezwartościowe świecidełka. Jeśli gnoll czegoś chce po prostu to bierze, jeśli przedmiot ów jest w posiadaniu innego gnolla walczą o niego. Gnolle z natury gardzą pracą fizyczną, jeśli tylko mogą zrzucają ją na barki nielicznych niewolników, których posiada każde stado. Niewolnicy są własnością wspólną i prowadzą bardzo krótki żywot, każdy gnoll może pożreć niewolnika jeśli tylko zechce, a mają to w zwyczaju nawet kiedy jest pod dostatkiem pożywienia.
Żywią się wszelkimi dostępnymi ciepłokrwistymi istotami, preferują jednak inteligentne jadło, z uwagi na to, że jego krzyk jest dla nich zabawniejszy. W porównaniu z innymi rozumnymi rasami żyją bardzo krótko, do 40 lat, lecz dorastają w zastraszającym tempie. Jedynie u samego kresu ich życia starość wywiera na nich swe piętno, zwiastując nadchodzącą śmierć.
If you have to look along the shaft of an arrow from the wrong end, if a man has you entirely at his mercy, then hope like hell that man is an evil man. Because the evil like power, power over people, and they want to see you in fear. They want you to know you're going to die. So they'll talk. They'll gloat.

They'll watch you squirm. They'll put off the moment of murder like another man will put off a good cigar.

So hope like hell your captor is an evil man. A good man will kill you with hardly a word.
Avatar użytkownika
Acheron
 
Posty: 294
Dołączył(a): 15 lis 2012, o 17:27


Re: Bestiariusz

Postprzez Acheron » 24 mar 2013, o 18:48

Wiwerna

Przeciętny przedstawiciel tego gatunku ma około sześciu metrów długości, o rozpiętości skrzydeł sięgającej do dziesięciu metrów. Masywne, pokraczne cielsko wspierane jest jedynie przez dwie kończyny a długi ogon zakończony jest jadowitym żądłem. Paszcza wiwerny wypełniona jest trzema rzędami hakowatych zębów, idealnych do rozrywania mięsa. Mają one jednak tendencję do łamania się i częstego wypadania, co nie stanowi problemu gdyż szybko zastępowane są przez nowe, większe i silniejsze od poprzednich. Jeśli wiwerna nie jest w stanie skruszyć pokarmu samymi szczękami, wpierw wymiotuje nań silnie żrącym kwasem żołądkowym by go zmiękczyć. Praktykę tę zaobserwowano u większych stad, które potrafią polować nawet na smoki, pożerając je w całości, łącznie z łuską i kośćmi.
Wiwerny rodzą się całkowicie pozbawione gałek ocznych, nadrabiając niezwykle rozwiniętym zmysłem powonienia i jak się spekuluje, zupełnie unikalnym dla nich zmysłem, zbliżonym w swym działaniu do echolokacji. Zauważono, że gady te poruszając się zarówno w powietrzu jak i na lądzie, wydają z gardzieli potężny skrzek w równych odstępach czasu. Jednak wszystko wskazuje na to że powracające wibracje dźwięku wyczuwają całym swoim ciałem.
Wiwerny żyją i polują w stadach liczących średnio od dziesięciu do dwudziestu osobników. Preferują klimat umiarkowany i ciepły, ale przy dużym dostępie do pożywienia stado może zamieszkać w mroźniejszych rejonach kontynentu. Samicę składają jaja jedynie raz na parę lat, jednak młode rosną bardzo szybko i są samodzielne już po miesiącu od wyklucia się. Guano wiwerny mimo iż jest silnie żrące, kiedy zaschnie staje się doskonałym nawozem. Orki są jedyną znaną na naszym kontynencie kulturą, która była w stanie oswoić te gady. Taki wierzchowiec jest wśród nich symbolem statusu, gdyż nie każdego stać na jego zakup i utrzymanie. Dlatego też jaja wiwern są dla orków bardzo cenne, zwłaszcza biorąc pod uwagę że oswojone osobniki rozmnażają się rzadziej od tych żyjących na wolności.
If you have to look along the shaft of an arrow from the wrong end, if a man has you entirely at his mercy, then hope like hell that man is an evil man. Because the evil like power, power over people, and they want to see you in fear. They want you to know you're going to die. So they'll talk. They'll gloat.

They'll watch you squirm. They'll put off the moment of murder like another man will put off a good cigar.

So hope like hell your captor is an evil man. A good man will kill you with hardly a word.
Avatar użytkownika
Acheron
 
Posty: 294
Dołączył(a): 15 lis 2012, o 17:27


Re: Bestiariusz

Postprzez Bloo » 16 kwi 2013, o 17:53

Skrikery

Ogromne czarne psy o czerwonych, błyszczących ślepiach. Krewniacy wilków, ale o wiele od nich potężniejsi i szybsi. Umięśnione ciało skrikera porasta rzadka szczecina. Wielkie, ostre jak brzytwa pazury pozwalają tym bestiom na wspinaczkę po stromych, górskich ścianach, ucieczka na drzewo jest więc z góry skazana na niepowodzenie. Szukając odpowiedniego schronienia przed skrikerem najlepiej wskoczyć na głęboką wodę, ponieważ stworzenia te nie potrafią pływać i raczej unikają bliższych zetknięć z wodą.
Skrikery to zwierzęta stadne. Wataha przeważnie liczy około trzynastu, piętnastu dorosłych osobników, z których większość to samice. Szczenięta pozostają w jamach aż ukończą rok życia, podrosną i nauczą się od matki sztuki polowania. Najsłabsze młode zostają pożarte przez przywódcę watahy jeszcze przed osiągnięciem pełnej dojrzałości.
Występowanie: Thorhim, głównie jego południowo-wschodnie tereny, obszar Nu'nakan.
Przez ludzi z nizin uznawane są za zwiastuna śmierci.
“Hate to break it to you but that ship has sailed, wrecked, and sank to the bottom”
by Jaskier



Ilse ~Lyra ~Alice ~ Aika ~ Thomas ~ Aira ~
Avatar użytkownika
Bloo
Kropek
 
Posty: 7899
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:36


Re: Bestiariusz

Postprzez Kannagi » 10 sty 2014, o 17:36

Psy

Dip - nikt tak naprawdę nie widział dipa. Ludowe opowieści o kulawych, czarnych psach, pożywiających się krwią ludzi i zwierząt, znane są jednak w różnych miejscach kontynentu, a niejeden zaklina się, że znalazł w swoim łóżku gęstą, czarną sierść tego legendarnego zwierzęcia. Nauka jednakże na razie neguje istnienie dipów ze względu na brak empirycznych dowodów.

Freybug - pies wielkości cielaka? Czemu nie, pod warunkiem że poradzisz sobie z dyscypliną. Freybugi są czarne i masywne; potrzebują wiele ruchu i wiele jedzenia. To psy jednego pana, choć czasem tolerują osoby w jego otoczeniu (rzadko okazują im posłuszeństwo). Niewiele osób decyduje się na hodowanie freybugów - źle traktowane są niesamowicie agresywne, a historia i kroniki służb porządkowych znają aż nazbyt wiele przypadków właścicieli zagryzionych przez swoich pupili. Mimo wszystko, freybug to nadal pies - najedzony, zadbany i wypieszczony będzie najwierniejszym kompanem jakiego można sobie wymarzyć (tylko zamiast patyków będzie aportował małe drzewka...) Bestia jest kosztowna w utrzymaniu, trudna w tresurze, uciążliwa w wielu sytuacjach (freybug poczeka pod drzwiami na swojego pana, ale nigdy nie ma gwarancji, że nie urozmaici sobie tego czekania zjedzeniem czegoś lub kogoś, bo one zawsze są głodne) - ale komu nie marzy się taki potwór?

Gwyllg - mądrzejszym wyborem jest jednak gwyllgi, wielkie mastiffy o czerwonych ślepiach i wyjątkowo śmierdzącym oddechu. Gwyllgi są ułożone, posłuszne, a tylko odrobinę mniej groźne od freybugów... Żywią się jednak tylko gnijącym mięsem (im bardziej zepsute, tym lepiej) i są cholernie drogie, bo bardzo trudno się je rozmnaża. Gwyllgi dla odmiany są bardzo rodzinne i towarzyskie, i choć da się je wychować na psy ochronne, lepiej sprawują się jako wierzchowce dla rozwrzeszczanej dzieciarni.

Barghest - demoniczne psy, często spotykane na cmentarzach, polach bitew czy w miejscach kaźni. Ich wycie często słychać w czasie pogrzebów, nawet w dużych miastach; mówi się, że barghesty zjawiają się po śmierci i rozszarpują dusze grzeszników - a z każdego grzechu rodzi się kolejny potwór. Żadni kapłani nie potwierdzają tej legendy, ale pewnym jest, że piekielne psy nie zadowalają się duszami zmarłych i lepiej nocami omijać miejsca, gdzie można je spotkać.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Bestiariusz

Postprzez Bloo » 26 cze 2016, o 00:47

Osy sztyletowe
Zdecydowanie jedno z paskudniejszych stworzeń, z jakimi można zetknąć się na wyspach Nessevy.
Wielkością i wagą przypominają małego ptaka. Mają jasnoczerwone ubarwienie, a ich odwłoki są dłuższe od środkowego palca dorosłego człowieka. Żądło - wyjątkowo ostre, pokryte toksyną, która natychmiast rozpuszcza tkankę - może mieć długość od kilku do kilkunastu cali, w zależności od wieku danego osobnika.
Nie są zbyt dobrze zbadane ze względu na wysoką śmiertelność badaczy. Przyjmuje się na ogół, że dorosły insekt może przeżyć nawet do dziesięciu lat - starsze przypadku, póki co, są nieznane.
Gniazda os sztyletowych osiągają rozmiary ludzkich domów, a liczbę owadów w jednym gnieździe szacuje się na około sto dwadzieścia osobników. Osy żywią się mniejszymi od siebie insektami, ale widywani je również, jak otaczają padliny większych zwierząt.
Gatunek ten jest niezwykle agresywny. Basowe wibracje, jakie wydaje przy locie, potrafią przyprawić o lęk nawet najodważniejszych ze śmiałków. Należy również dodać, że zabicie jednej osy w pobliży gniazda, rozsierdza pozostałe owady i powoduje atak roju. Użądlenie kończy się śmiercią, w rzadkich, lżejszych przypadkach amputacją użądlonej kończyny.


by Scott Lynch "Na szkarłatnych morzach", podrasowane przez Bloo
“Hate to break it to you but that ship has sailed, wrecked, and sank to the bottom”
by Jaskier



Ilse ~Lyra ~Alice ~ Aika ~ Thomas ~ Aira ~
Avatar użytkownika
Bloo
Kropek
 
Posty: 7899
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:36


Powrót do Strona główna forum

Powrót do Realia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość