Go to footer

Anastazja Lwowa

Tematy sesyjne

Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Kannagi » 13 lip 2013, o 21:28

Staruszek zachichotał. Nadzieja spojrzała na niego z wyrzutem.
- Kochane dziecko - powiedział ksiądz z dobrotliwym uśmiechem na twarzy. - Jedyną rzeczą, która nas usprawiedliwia, jest nasza wiara i miłość do Jedynego. Nic innego nie może być usprawiedliwieniem do tego, co robimy, a zgodnie z wiedzą aniołów tylko człowieka może usprawiedliwiać wiara i miłość. Aniołowie wiedzą zbyt dużo. - Zamyślił się. - Codziennie modlimy się do Jasności by mu to wybaczyła - dodał ciszej. - Kso'pgiel jest Szałem Pana... I Kso'pgiel pokochał jedną z nas miłością czystą, miłością agape a nie eros, miłością która nie strąciła go w otchłań. Chcemy wierzyć, że Jasność zbawi ich tak samo jak zbawia ludzi... I że gdy nadejdzie Dzień Sądu, wybaczy wszystkim, bo jest Miłością, i wszyscy będziemy radować się w raju.
- Chcemy nauczyć ludzi dobroci - powiedziała cicho Nadia. - Chcemy odejść od Kościoła, który każe czynić dobrze strasząc piekłem. Wierzymy, że nie ma czyśćca, że piekło jest czyśćcem, że w końcu Bóg wybaczy nawet swoim upadłym aniołom. Zło jest złe bo jest złe, bo krzywdzi drugiego, a gdy wszyscy będą postępować dobrze, znajdziemy szczęście.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Bloo » 21 lip 2013, o 04:06

Anastazja milczała. Nie wiedziała, co odpowiedzieć, nie czuła, by dotyczyło jej to choćby w najmniejszym stopniu. Miała ochotę powiedzieć to na głos, ale nie chciała drażnić Nadii. Nie wierzyła też, by ludzi można było zmienić. To była wojna z wiatrakami.
- I chcesz, żebym spokojnie się temu przyglądała? – zapytała, zwracając się bezpośrednio do siostry i przeszywając ją palącym spojrzeniem.
“Hate to break it to you but that ship has sailed, wrecked, and sank to the bottom”
by Jaskier



Ilse ~Lyra ~Alice ~ Aika ~ Thomas ~ Aira ~
Avatar użytkownika
Bloo
Kropek
 
Posty: 7899
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:36


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Kannagi » 21 lip 2013, o 11:07

Nadzieja wzruszyła ramionami.
- Chcę, żebyś żyła - stwierdziła spokojnie. - Jeśli oznacza to trzymanie cię w zamknięciu do końca życia, jestem gotowa to zrobić. Szczególnie, że ze swoimi zdolnościami nie jesteś bezpieczna. - Potrząsnęła lekko głową. Spojrzała na księdza. - To i tak cud, że jeszcze nikt jej nie dorwał. Jej dar jest pewniejszy niż mój.
- Ale twój bardziej kusi - mruknął Messenger. - Każdy chce poznać przyszłość, niewielu docenia wartość przeszłości. Nie uważam, żeby zamykanie Anastazji było rozsądne... Ale uważam, że powinnaś rozważyć naukę - dodał w zamyśleniu. - Zarówno panowania nad swoim darem, jak i samoobrony.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Bloo » 21 lip 2013, o 22:17

- Dzięki za szczerość – mruknęła do siostry, bardziej ze zmęczeniem niż zdenerwowaniem. – Zrobię, co będziecie chcieli – dodała. – Zdaje się, że i tak nie mam innej perspektywy, a przynajmniej nie będę wam siedzieć na głowie i przysparzać kolejnych zmartwień.
To nie miało nic wspólnego z wiarą, za to wszystko ze starszą siostrą.
“Hate to break it to you but that ship has sailed, wrecked, and sank to the bottom”
by Jaskier



Ilse ~Lyra ~Alice ~ Aika ~ Thomas ~ Aira ~
Avatar użytkownika
Bloo
Kropek
 
Posty: 7899
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:36


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Kannagi » 22 lip 2013, o 01:55

Ksiądz spojrzał na nią jakoś bez przekonania.
- Chcesz od razu wrócić na studia czy potrzebujesz przerwy? - spytał z namysłem. - Jeśli masz jakieś życzenia... Uważam, że powinnaś się nimi z nami podzielić. Hope może jest trochę zaborcza i... dosadna, ale mamy na uwadze twoje dobro. Chcielibyśmy wiedzieć, co możemy dla ciebie zrobić.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Bloo » 22 lip 2013, o 13:21

- Nie, dziękuję i tak dużo już dla mnie zrobiliście – odpowiedziała, tym razem całkowicie szczerze. – Jeśli chodzi o studia, zastanowię się. Muszę sobie wszystko poukładać i zastanowić, co właściwie chcę robić.
Miała już wszystko poukładane. Wiedziała dokładnie dokąd zmierza, miała uczucie, że wreszcie wszystko będzie dobrze, że sobie poradzi i udowodni sobie, ile jest warta. Teraz musiała wszystko zacząć od nowa, ale sytuacja była, delikatnie mówiąc, nietypowa.
“Hate to break it to you but that ship has sailed, wrecked, and sank to the bottom”
by Jaskier



Ilse ~Lyra ~Alice ~ Aika ~ Thomas ~ Aira ~
Avatar użytkownika
Bloo
Kropek
 
Posty: 7899
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:36


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Kannagi » 28 lip 2013, o 22:57

Nadzieja nagle syknęła z bólu. Nastka dostrzegła, jak jej siostra chwyta się za oko, a kolana uginają się pod nią. Ojciec Thomas zerwał się z krzesła z energią, której nie spodziewałaby się po kimś w jego wieku i uklęknął przy zwiniętej w żółwia kobiecie, która wydawała z siebie dziwne, zduszone odgłosy.
- Zawołaj Simone - powiedział ksiądz, nie patrząc na Anastazję. - Powinien nadal być na dole.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Bloo » 29 lip 2013, o 00:28

Poderwała się z krzesła na równi z księdzem, przestraszona nagłym atakiem bólu u Nadii. W pierwszej chwili chciała do niej przypaść, ale na słowa mężczyzny zareagowała automatycznie. Odwróciła się na pięcie i pobiegła do drzwi piwnicy. Prawie zabiła się na schodach.
- Simone! – zawołała. – Szybko, chodź na górę. Nadia... Co jej się stało... – Głos jej zadrżał, ale natychmiast go opanowała.
“Hate to break it to you but that ship has sailed, wrecked, and sank to the bottom”
by Jaskier



Ilse ~Lyra ~Alice ~ Aika ~ Thomas ~ Aira ~
Avatar użytkownika
Bloo
Kropek
 
Posty: 7899
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:36


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Kannagi » 29 lip 2013, o 03:11

Mężczyzna zerwał się gwałtownie, w biegu chwytając leżący najbliżej niego rapier. Był niewiarygodnie szybki, a jego ruchy miały w sobie coś kociego i bardzo przerażającego. Minął Nastkę w drzwiach i już pędził na górę... Gdy wyhamował niespodziewanie w połowie drogi.
- Oko? - spytał nieco ostro, oglądając się na dziewczynę.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Bloo » 29 lip 2013, o 23:11

- Tak, oko – odpowiedziała natychmiast, wspinając się za nim po schodach. Niepokoił ją rapier w jego ręce, ale postanowiła chwilowo nie zawracać mu dupy pytaniami.
“Hate to break it to you but that ship has sailed, wrecked, and sank to the bottom”
by Jaskier



Ilse ~Lyra ~Alice ~ Aika ~ Thomas ~ Aira ~
Avatar użytkownika
Bloo
Kropek
 
Posty: 7899
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:36


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Kannagi » 30 lip 2013, o 02:17

Wyciągnął w jej stronę rapier.
- Nic jej nie będzie - powiedział łagodnie. - Odłóż go na miejsce. Skończymy, zanim wrócisz... No, już - zachęcił ją. - Nie ma powodów do obaw, Hope jak zwykle robi dużo hałasu o nic. - Ruszył w górę po schodach, energicznie, ale bez poprzedniej paniki.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Bloo » 30 lip 2013, o 21:55

Wzięła od niego broń, ale nie zamierzała posłuchać jego polecenia. Węszyła kolejną tajemnicę, poza tym to była Nadia i chciała wiedzieć, co się dzieje z jej siostrą, która mogła jej przecież potrzebować. Dlatego też zamiast wrócić na dół, poszła za Simonem, gotowa zmierzyć się z tym, co zastanie w kuchni.
“Hate to break it to you but that ship has sailed, wrecked, and sank to the bottom”
by Jaskier



Ilse ~Lyra ~Alice ~ Aika ~ Thomas ~ Aira ~
Avatar użytkownika
Bloo
Kropek
 
Posty: 7899
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:36


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Kannagi » 3 sie 2013, o 12:18

Simone był jednak wredną mendą. Zamknął jej drzwi tuż przed nosem, a Nastka usłyszała dźwięk przekręcanego w zamku klucza.
- Sorry mała - zawołał zza drzwi. - To dla twojego bezpieczeństwa.
W kuchni coś się darło nieludzko.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Bloo » 3 sie 2013, o 22:57

Myślała, że szlag ją trafi. Z wściekłością uderzyła pięścią w drzwi, które odwzajemniły się tępym, mrowiącym bólem dłoni.
- Szlag by was wszystkich trafił – krzyknęła. – Banda popierdoleńców – warknęła już sama do siebie, odsuwając się od drzwi. Była zła. Bardzo zła. Nikt nie zamierzał być z nią szczery. Niedobrze jej było od tych wszystkich tajemnic. Ze złości cisnęła rapier na ziemię. Miała gdzieś, jak wielkiego hałasu narobi i tak nic nie mogło zagłuszyć dźwięków dobiegających z kuchni.
Zeszła na dół i zwinęła się w kłębek na jednej z kanap. Nieoczekiwanie dla samej siebie wybuchła płaczem. Tak bardzo się martwiła o Nadię, tak bardzo się bała, że straci jedyną osobę, która jeszcze mogła trzymać ją na tym świecie.
“Hate to break it to you but that ship has sailed, wrecked, and sank to the bottom”
by Jaskier



Ilse ~Lyra ~Alice ~ Aika ~ Thomas ~ Aira ~
Avatar użytkownika
Bloo
Kropek
 
Posty: 7899
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:36


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Kannagi » 4 sie 2013, o 13:11

Nie zdążyła zejść na dół. Ledwie zrobiła krok, klucz znów szczęknął i drzwi otworzyły się na oścież.
- Wyłaź - mruknął Simone. - Już jest bezpiecznie.
- Od początku było - krzyknęła obrażonym głosem Nadia z kuchni. - Nie mam dziesięciu lat, a moja siostra nie jest upośledzona, do jasnej cholery!
- Ale pamiętam...
- Nie wkurwiaj mnie już.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Bloo » 6 sie 2013, o 11:58

Zacisnęła zęby, próbując się opanować, ale to nie przeszkodziło jej posłać Simone'owi spojrzenia pełnego wyrzutu. Weszła do kuchni z miną rasowego mordercy. Na usta cisnęły jej się same niemiłe zdania, ale udało jej się jakoś ugryźć w język. W końcu to nie była wina Nadii.
Podeszła do siostry, odgarniając jej czule włosy z twarzy. Nadal była wściekła, ale opanowała się na tyle, by nie palnąć niczego głupiego. Chciała zapytać, co się stało, ale to nie była najlepsza chwila. Zastanawiała się, czy Nadii nie przydałby się spacer, ale stwierdziła, że wyciągnie ją za jakiś czas, jak się upewni, że siostrze nic już nie grozi.
Spojrzała poważnie na starego księdza.
“Hate to break it to you but that ship has sailed, wrecked, and sank to the bottom”
by Jaskier



Ilse ~Lyra ~Alice ~ Aika ~ Thomas ~ Aira ~
Avatar użytkownika
Bloo
Kropek
 
Posty: 7899
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:36


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Kannagi » 7 sie 2013, o 02:41

Messenger uniósł dłonie w geście poddania się, a potem wskazał oczyma Nadię. Starsza Lwówna nieco wątpliwie pewnym krokiem podeszła właśnie do okna. Sięgnęła po leżące tam papierosy i wyciągnęła jednego - choć Nastka nigdy nie widziała, żeby jej siostra zapaliła choć jednego.
- Nie mam ochoty teraz o tym rozmawiać - burknęła i zaczęła bez wprawy mordować zapalniczkę.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Bloo » 8 sie 2013, o 00:58

- Świetnie – stwierdziła Anastazja, a głos zatrząsł jej się z emocji. Rozłożyła ręce w bezradnym geście, czując w tej chwili totalną beznadzieję sytuacji. – Więc nie rozmawiajmy. – Odwróciła się na pięcie i wyszła z kuchni.
Przeszła do pokoju, w którym sypiała i zwaliła się na łóżko.
Skoro Nadia nie miała ochoty rozmawiać to w porządku. Anastazja nie zamierzała jej więcej ciągnąć za język. Miała absolutnie dość wszystkiego. Zwinęła się w kłębek i zacisnęła powieki, przyciskając do siebie poduszkę. Spróbowała zasnąć, mimo wściekłości i poczucia zawodu.
“Hate to break it to you but that ship has sailed, wrecked, and sank to the bottom”
by Jaskier



Ilse ~Lyra ~Alice ~ Aika ~ Thomas ~ Aira ~
Avatar użytkownika
Bloo
Kropek
 
Posty: 7899
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:36


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Kannagi » 10 sie 2013, o 01:16

Tym razem nikt nie zawracał jej głowy. Od strony kuchni dobiegł ją podniesiony głos Simone, a potem coś jak odgłos tłuczonego szkła, ale szybko zrobiło się cicho. Może dlatego, że tak szybko przyszedł na nią sen?
Śniła o ciemnej ulicy, krwi wsiąkającej w piach i kurz oraz o obrzydliwym przesuszeniu gardła. Uczucie, którego doświadczała, było jedyne w swoim rodzaju - wiedziała, że umiera, nie czuła jednak strachu, tylko przerażającą determinację by żyć. To uczucie było tak silne i przytłaczające, że leżała całą wieczność na pograniczu życia i śmierci, nie potrafiąc wrócić, a nie chcąc pójść dalej. Aż w końcu usłyszała głos:
- Aż tak bardzo chcesz żyć?
Głos był przyjazny, miły, wręcz kochany. Jak na jej skromne gusta mdły do urzygu.
"Pytanie" pomyślała kpiąco.
- Mogę ci pomóc. Mogę pomóc ci wrócić. Chcesz?
"Co za idiota" pomyślała ponownie. "Oczywiście, że chcę. Nie mogę teraz umrzeć. Jeszcze nie."
- Jak wiele jesteś w stanie zrobić by przeżyć? - spytał głos z rozbawieniem.
"Wszystko, debilu" parsknęła.
- Wszystko?
"Wszystko."
Ból, który poczuła, przebił wszystko inne - a także przebudził ją samą. Gdy Nastka otworzyła oczy, na zewnątrz świtało.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Bloo » 18 sie 2013, o 19:34

Leżała w bezruchu, zwinięta w kłębek. Rozmyślała nad snem, który przypominał nieco poprzedni, w podobnym tonie. Nie miała pojęcia, co to znaczy, ale miała wrażenie, że coś na pewno. Po głowie krążyło jej pytanie, czy śniła o sobie, czy o Nadii?
Nadal była na nią trochę zła. Postanowiła jednak nie mieszać się w jej sprawy. Ostatecznie tego właśnie Nadia chciała, a nie miała już siły, żeby wyrywać z niej informacje, które i tak były zbyt ogólnikowe, albo zgrabnie omijające sedno sprawy. Przymknęła oczy, wtulając mocniej twarz w poduszkę. Marzyła o Petersburgu, o tym, że zabrała tam ze sobą wszystkie drogie jej osoby. I nic im tam nie groziło.
“Hate to break it to you but that ship has sailed, wrecked, and sank to the bottom”
by Jaskier



Ilse ~Lyra ~Alice ~ Aika ~ Thomas ~ Aira ~
Avatar użytkownika
Bloo
Kropek
 
Posty: 7899
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:36


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Kannagi » 22 sie 2013, o 20:08

Zasnęła, jednak tym razem nie śniła o niczym - nawet o Petersburgu. Obudziła się nieco sztywna i obolała, z silnym parciem na pęcherz. Ktoś trzymał ją mocno za nadgarstek. Gdy otworzyła oczy, ujrzała Linette, która właśnie zmieniała jej kroplówkę.
- Jak się czujesz? - spytała kobieta, sięgając po bandaż. - Trzeba ci przyznać, że masz talent do spania - dodała z uśmiechem, owijając wenflon by trzymał się na miejscu.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Bloo » 25 sie 2013, o 23:29

Zacisnęła na moment mocniej powieki, by pozbyć się wrażenia, że jak je otworzy to oślepnie od dziennego światła, potem spojrzała ze zdziwieniem na kobietę. Raczej jej się nie spodziewała.
- Znośnie – odpowiedziała nieco wymijająco, ale w gruncie rzeczy zgodnie z prawdą. Przeniosła wzrok na kroplówkę. – Czy to konieczne? – mruknęła.
“Hate to break it to you but that ship has sailed, wrecked, and sank to the bottom”
by Jaskier



Ilse ~Lyra ~Alice ~ Aika ~ Thomas ~ Aira ~
Avatar użytkownika
Bloo
Kropek
 
Posty: 7899
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:36


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Kannagi » 26 sie 2013, o 00:12

Linette zerknęła na nią bystro.
- Nie, ale dobrze ci zrobi - stwierdziła i zgrabnie zawiązała bandaż. - Ludzki organizm to wrażliwa maszyna. Łatwo go uszkodzić, trudno naprawić, a ty swoje przeszłaś... Nie tylko ostatnimi czasy. - Uśmiechnęła się nieco niepewnie. - Zrobiłam ci kompleksowe badania. Postaram się wykurować cię jak tylko mogę, póki mam po temu sposobność. Czy to zły pomysł?
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Bloo » 26 sie 2013, o 00:41

- Nie, chyba nie – przyznała z rezygnacją. – Przepraszam. Jestem nieznośna, wiem – dodała ponuro. – Postaram się nie marudzić więcej i nie utrudniać. Mam nadzieję, że Nadia nigdzie się dziś nie wybiera. Chciałabym spędzić z nią trochę czasu.
Miała jej trochę do opowiedzenia, zwłaszcza o snach, które ją niepokoiły. Poza tym i tak musiały porozmawiać – miała nadzieję, że tym razem bez zbędnych uniesień – a bała się, że siostra ucieknie na jakąś misję i znów ją zostawi.
“Hate to break it to you but that ship has sailed, wrecked, and sank to the bottom”
by Jaskier



Ilse ~Lyra ~Alice ~ Aika ~ Thomas ~ Aira ~
Avatar użytkownika
Bloo
Kropek
 
Posty: 7899
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:36


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Kannagi » 26 sie 2013, o 15:11

Wtorek, 2 października 2012 roku

- Hope jest na uczelni - poinformowała ją Linette. - Miała iść dziś do dziekana w sprawie twoich studiów. Nie, żeby cokolwiek zostało postanowione bez ciebie - dodała szybko. - Ale na razie nie jesteś w stanie wrócić, a mogliby robić ci problemy z powodu nieobecności, prawda? - Usiadła na krześle, składając ręce na podołku. - Masz doskonale sfałszowaną dokumentację medyczną. Oficjalnie miałaś wypadek samochodowy...
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Bloo » 27 sie 2013, o 20:56

Anastazja miała poważne wątpliwości co do wyrażenie: "żeby cokolwiek zostało postanowione bez ciebie". Miała ochotę rzucić, że owszem, wszystko póki co jest postanowione bez niej, ale ugryzła się w język, nie mając ochoty na kolejną kłótnie. Ostatecznie opiekowali się nią i gdyby nie oni, nie miałaby się gdzie podziać.
- Wszystko dokładnie zaplanowaliście – odpowiedziała, uśmiechając się w nieco wymuszony sposób. Nie potrafiła do końca wyzbyć się goryczy. – Na kiedy planowana jest podróż do San Marino?
“Hate to break it to you but that ship has sailed, wrecked, and sank to the bottom”
by Jaskier



Ilse ~Lyra ~Alice ~ Aika ~ Thomas ~ Aira ~
Avatar użytkownika
Bloo
Kropek
 
Posty: 7899
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:36


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Kannagi » 27 sie 2013, o 23:01

- Mieliśmy twoim zdaniem mieszać policję w porwanie? - Zdziwiła się Linette. - Jakoś trzeba było wszystko wytłumaczyć, a to był znacznie prostszy sposób. Lepsze jedno dobre, solidne kłamstwo, po którym nie ma pytań. - Postukała palcem w policzek. Miała bardzo długie i bardzo czerwone tipsy. - Rozumiem, że jesteś zła - powiedziała nagle. - Masz prawo. Tylko wiesz, że ta złość nie ma sensu, póki jej tego nie powiesz w twarz, hm?
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Bloo » 28 sie 2013, o 11:46

- Nie jestem zła – mruknęła, opadając z powrotem na poduszki. – Jestem pogubiona i zrezygnowana, a Nadia nie będzie ze mną rozmawiała, bo wygodniej jej jest jak jest. Pojadę do tego waszego San Marino i spróbuję się ogarnąć. To jedyny plan jaki mam. – Westchnęła. – I naprawdę staram się nie mieć pretensji, bo wiem, że ryzykowaliście dla mnie życiem i wyciągnęliście mnie stamtąd, i opiekujecie się mną. Ale to nie sprawia, że wszystko staje się łatwe...
“Hate to break it to you but that ship has sailed, wrecked, and sank to the bottom”
by Jaskier



Ilse ~Lyra ~Alice ~ Aika ~ Thomas ~ Aira ~
Avatar użytkownika
Bloo
Kropek
 
Posty: 7899
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:36


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Kannagi » 28 sie 2013, o 15:56

- Wszyscy wiemy, jaka jest Hope - zgodziła się Linette. - Ale jest twoją siostrą, nie tobą. - Westchnęła. - Owszem, chwilowo ma lepsze rozeznanie w sytuacji, ale.. Może warto byłoby jednak zdobyć się na tę rozmowę? Powiedzieć jej, czego chcesz, i wypracować jakiś kompromis? - Spojrzała na nią z matczynym zmartwieniem. - Jak dasz jej sobą rządzić, wkrótce wejdzie ci na głowę.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!


Filmy & Książki & Manga i anime & Facebook

Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa.

Cain || Flavius ||Syriusz || Will || Eilian || Lythia || Nalinne || Ysbail || Shizuka || Erion
Avatar użytkownika
Kannagi
Władczyni Tej Kuwety
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:21


Re: Anastazja Lwowa

Postprzez Bloo » 29 sie 2013, o 23:42

- Pewnie masz rację – zgodziła się, choć zrobiła to bardziej dla świętego spokoju, niż z przekonaniem. Siedząca obok kobieta nie miała pojęcia o tym, co zawdzięczała Nadii. Nie chciała robić jej kolejnych problemów, nie po tym wszystkim, co przez nią Nadia musiała przechodzić. Poza tym i tak nie wiedziała czego teraz chce. Przedtem miała cel, miała studia, przyjaciół, wierzyła, że ma wiele możliwości. Czuła się świetnie, bo udało jej się wyjść na prostą. Zdrowo się odżywiała, uprawiała sporty, wracała do formy. A teraz nie bardzo potrafiła sobie poradzić z tym co się działo.
Wiedziała, że nie może wpadać w apatię, ale rzeczywistość ją przytłaczała. Nie radziła sobie z emocjami. Doskonale pamiętała piwnicę, ból i głosy porywaczy, i chociaż próbowała mówić sobie, że wszystko jest już w porządku, że musi być silna, jak wcześniej na odwyku, to wcale nie było jej lepiej.
- Studiowałaś medycynę? – zagadnęła z braku lepszego tematu. Przede wszystkim chciała odwrócić uwagę od swojej osoby. Nie była jeszcze gotowa, żeby się przed kimkolwiek otwierać, no może oprócz Nadii.
“Hate to break it to you but that ship has sailed, wrecked, and sank to the bottom”
by Jaskier



Ilse ~Lyra ~Alice ~ Aika ~ Thomas ~ Aira ~
Avatar użytkownika
Bloo
Kropek
 
Posty: 7899
Dołączył(a): 24 paź 2012, o 00:36

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Strona główna forum

Powrót do Gramy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość