przez Akia » 10 lut 2013, o 23:37
Nie było sensu się kłócić. To były kwestie kulturowe, ale też indywidualne. Tak samo jak w Stanach - niektórzy aprobowali wychowywanie dzieci przez pary homoseksualne, inni widzieli w tym szatana i nawoływali do odrzucenia całego dorobku naukowego z ewolucją i Wielkim Wybuchem łącznie. W islamie można było podzielać poglądy fundamentalistów i rozsądnych liberałów. Rewolucje się o to toczyły, jak pamiętała z jakiś czas temu oglądanego Persepolis.
Rozejrzała się za komórką Cait i zlokalizowawszy ją, przekazała przyjaciółce. Ona znała wszystkich w Nowym Jorku, przekonywała się z każdą minutą Anna. Wzbudzało to autentyczny podziw, ale też zaniepokojenie. W czasie, kiedy agentka zajmowała się telefonem, rozejrzała się za Irit. Dość długo nie rzucała jej się w oczy - to było aż dziwne.