
Mała autoreklama na początek, gram ponad 11 lat, jakieś 10 prowadzę. Przewinąłem się przez wiele systemów i w tej mojej karierze mistrzowania mam swój ukochany świat do którego chętnie wracam kiedy trafia się okazja i przez który do dziś klnę na Wizards of the Coast za wykupienie licencji i nie zrobienie z nią absolutnie nic. Niestety z biegiem lat coraz trudniej jest znaleźć graczy kojarzących świat, nawet mających z nim styczność jedynie poprzez grę na nim opartą (Planescape: Torment), jak by nie patrzeć system powstał w 1994 roku, zatem nie licząc nielicznych zapaleńców jest stopniowo zapominany, a szkoda. Także co "dobry" wujek wam oferuję? Ano zbierzcie mi do kupy nawet garstkę graczy a mogę was wprowadzić do świata fantasy, który gwarantuję że nijak się ma do standardowych rycerzy, smoków i księżniczek które mi osobiście wychodzą już dawno bokiem.
Może krótko o systemie, Planescape to świat złożony z wielu światów, wiem, brzmi głupio, ale to najprostsze wytłumaczenie. Nie ma tam jednej stałej płaszczyzny rozgrywki, wiara kształtuje rzeczywistość, spotkanie boga nie jest wcale tak nieprawdopodobne, a kontakty z demonami i aniołami są niemal na porządku dziennym. Po piekielnych "sferach" (nazwy światów) przetacza się Wojna Krwi, walka pomiędzy diabłami i demonami o to jak powinno wyglądać zło, są sfery reprezentujące tylko i wyłącznie konkretny żywioł, inne reprezentują konkretny sposób patrzenia na rzeczywistość. Jest tego tak w cholerę dużo, że po prostu nie idzie tego w skrócie opisać

No ale ja się tu cholernie rozpisałem, musicie mi to wybaczyć, jak już mówiłem mam straszny sentyment do tego świata. Zobaczymy w ogóle czy ktoś będzie zainteresowany. Jeśli tak to mam mniej więcej pomysł jak to zrobić mechanicznie żeby działało na forum a specjalnie życia graczom nie utrudniało. Jak nie, mówi się trudno, żyje się dalej. Wesołego WAAAAAAAAAGH! wszystkim i dużo DAKKA DAKKA.
