Z dniem dzisiejszym, wbrew zdegustowanym komentarzom Ani, zaczynamy pozbywać się z Anno Merlini Pottera ;P Wiem, brzmi to przerażająco i bez sensu, ale wracamy do tego co kochamy - pisania, RPGowania i światotworzenia - a nie da się ukryć, że w AM zostało już bardzo mało pani Rowling, więc...
Ale obiecuję, że postaramy się, by wszystko miało sens i sprawiło całej naszej czwórce (hahaha) większą frajdę niż przez te ostatnie dwa (?) lata zawiasu. Promiz!